sobota, 2 lipca 2016

22. Love is blind, deaf and fucking dumb

Dzień dobry! Szczerze, to... nie wiem. Co z wszystkim. Dlaczego. Dlaczego teraz. Pomyślałam, że w końcu trzeba by było, ale co dalej, nie mam pojęcia. Co u mnie? Dużo/mało się działo. Pieprzenie czegoś w stylu w liceum naprawdę mam mało czasu rzeczywiście, trochę się sprawdza, ale to nie jest tak, że nigdy nie mamy tego czasu w ogóle. Matura się zbliża, ale co z tego? Nadal tworzę, jednak trochę inaczej. Zaglądam w inne rodzaje grafiki, zdarzy się, że zrobię komuś okładkę (mega dobre uczucie, gdy komuś się podoba). I dlatego warto. Coś z moim 'stylem' się dzieje, zmienia się, ulepsza. Mam wrażenie, że parę prac pogubiłam - może nawet lepiej. Publikuję ten post i w zasadzie to w głowie mam pustkę. Nie wiem, co dalej. Zastanawiam się znowu, czy to wszystko ma sens, chociaż podświadomie wiem, że ma. O ile każdy będzie w stanie to wciąż rozkręcać. Pora wrócić.



2 komentarze:

  1. Vicuś wracaj do tworzenia. Sama dobrze wiesz ile Ci to sprawia frajdy i przyjemności. A na przyjemności zawsze znajdzie się chwila czasu.
    Jeśli chodzi o prace, to wiesz, że pierwsza podoba mi się najbardziej. I doskonale wiesz z jakiego powodu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Działaj, działaj. :)
    Prace są świetne. Zgadzam się jednak z kass - mi również podoba się najbardziej jedynka. :)

    OdpowiedzUsuń